AKTUALNOŚCI

Wypłacił, pomachał i wrzucił pod samochód…

Data publikacji 16.12.2024

Tym razem 62-latek wystraszony, że jego konto i zgromadzone na nim oszczędności są zagrożone „pomógł” nieznanym policjantom CBŚP. Wypłacił część swoich oszczędności, zapakował w foliową torbę, pomachał nią tak jak poprosił policjant i wrzucił po swój samochód. Miał chronić swoje pieniądze, które zniknęły… w ten sposób stracił 20 tysięcy. Idą święta nie dajcie się oszukać.

Czym kierował się 60-letni mieszkaniec Tarnowa, gdy odebrał telefon od mężczyzny przedstawiającego się jako policjant CBŚP? Usłyszał jedynie, że nieuczciwi bankowcy tylko czyhają na zgromadzone na jego koncie pieniądze, a dane personalne jakimi dysponują posłużą na zaciągnięcie kredytu. Z pomocą wyszedł policjant, który umiejętnie pokierował rozmowę, a następnie „przekierował” połączenie do doświadczonego „policjanta” zajmującego się tylko takimi przestępstwami. Wprowadzenie w błąd seniora i zmuszenie go do wypłaty gotówki, a następnie wrzucenie reklamówki z pieniędzmi pod swój samochód w żaden sposób nie mieści się kanonach jakiegokolwiek postępowania. Oszukany mężczyzna stracił tuż przed świętami 20 tysięcy złotych wypłacając je z banku, gdzie były najbezpieczniejsze.

Metody działania oszustów są zawsze takie same, a mechanizm niemalże identyczny polegający na działaniu na naszych emocjach. Czy one zostaną wywołane… strachem o zgromadzone środki finansowe, chęcią pomocy funkcjonariuszom przy zatrzymaniu niedobrych oszustów, nieuczciwych bankowców, a może pomocy najbliższym… to nie ma znaczenia. Efekt końcowy jest zawsze taki sam - przekazanie pieniędzy…

Służby tak nie działają i w ten sposób nie postępują.

Możemy jednak o tym pisać i pokazywać w jaki sposób mieszkańcy regionu tracą swoje oszczędności oraz namawiać, aby w takich przypadkach kierować się zdrowym rozsądkiem, a nie emocjami.

Należy pamiętać, że czas działa na naszą korzyść… jeśli jesteśmy w jakikolwiek sposób naciskami i krępowani presją czasu - to z pewnością wpadliśmy w zarzuconą przez oszustów sieć. Co zrobić? Najlepiej rozłączyć połączenie, tym samym „kupić” sobie trochę cennego czasu.

Powrót na górę strony