Poranny wypadek i niemalże paraliż całego miasta
Do groźnego zdarzenia drogowego doszło dzisiaj rano po godzinie 6 na ul. Krakowskiej w Tarnowie. Po zderzeniu się dwóch osobówek zablokowany został wjazd do centrum miasta. Kierowcy wybierali drogę alternatywną przez Mościce, niestety przepustowość obu mostów jest ograniczona.
Po godzinie szóstej rano wpłynęło zgłoszenie do dyżurnego tarnowskiej Policji o tym, że jeden z samochodów dachował na ul. Krakowskiej, przewrócił latarnie i wjazd do centrum miasta jest całkowicie zablokowany. Na miejscu pojawiły się wszystkie służby ratunkowe, które w zakresie swoich kompetencji realizowały nałożone na nich zadania. Strażacy zabezpieczyli miejsce, wydzielili pas ruchu, ratownicy medyczni udzielili niezbędnej pierwszej pomocy, a policjanci zbierali informację o tym, co tak właściwie się wydarzyło. Z ich ustaleń wynika, że kierująca 40-letnia mieszkanka powiatu tarnowskiego jadąc oplem w kierunku wschodnim wykonała, na wysokości Galerii Tarnovia, nieprawidłowy manewr zmiany pasa ruchu zjeżdżając z lewej na prawą stronę. Nie upewniła się, że w tym samym czasie z jej prawej strony jedzie 35-letni kierowca osobowym audi. Doszło do kolizji tych pojazdów, a kierowca audi stracił panowanie nad swoim i dachując przewrócił przydrożną latarnię. W wyniku dachowania obrażeń głowy doznała 53-letnia pasażerka, która trafiła do tarnowskiego szpitala. Obecnie trwa jej diagnostyka, nic nie wskazuje, aby zagrożone było jej życie. Utrudnienia w ruchu w kierunku centrum Tarnowa było spore. Kierowcy szukali alternatywy przez Mościce, które niemalże natychmiast się zakorkowały. Z pewnością wielu kierowców spóźniło się z tego powodu do pracy.
Policjanci sporządzili dokumentację związaną z wypadkiem drogowym, decyzja o kwalifikacji tego zdarzenia zostanie podjęta po tym, jak zostanie sporządzony wypis ze szpitala.