Z wynikiem 1.75 usiłował jechać bmw
38-letni kierowca, jadąc swoim bmw wpadł do przydrożnego rowu melioracyjnego. W samochodzie jechała również jego znajoma. Na szczęści nikomu nic się stało. Kierowca „wydmuchał” 1,75 mg/l, to ponad 3,5 promila alkoholu w organizmie.
Ostatni dzień lutego roku przestępnego na długo zapadnie w pamięci 38-letniego mieszkańca powiatu dąbrowskiego. Kierował bmw, przewożąc swoją znajomą i w Zaczarniu nie zapanował nad kierowanym pojazdem. Zaparkował w przydrożnym rowie. Kierowca i pasażer opuścili sami samochód, a gdy na miejsce przyjechali policjanci ustalili przyczynę, jak się okazało kolizji. Kierowca był w stanie niemalże upojenia alkoholowego z wynikiem 1,75 mg/l, co daje ponad 3,5 promila alkoholu w organizmie kierował samochodem. Na domiar złego po sprawdzeniu w systemach policyjnych wyszło na jaw, że nigdy nie powinien prowadzić samochodu, ponieważ miał dożywotni zakaz kierowania wszelkich pojazdów mechanicznymi.
To zdarzenie skończyło się tylko uszkodzeniem mienia. Niepokojące jest jednak to, że wsiadamy za kierownicę samochodu nieświadomi konsekwencji, jakie będą na nas ciążyły w przypadku spowodowania wypadku, w którym ucierpią inni. Już 14 marca br. wchodzą zaostrzone przepisy konfiskaty samochodu dla pijanego kierowcy/właściciela pojazdu, jeśli w jego organizmie policjanci stwierdzą stężenie powyżej 1,5 promila alkoholu.
Po raz kolejny ponawiamy apel „piłeś - nie jedź”!