xStrona używa plików cookies, aby ułatwić Tobie korzystanie z serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza wyrażenie zgody.

AKTUALNOŚCI

Umierający syn…? Nic podobnego oszustwo na Covid

Data publikacji 29.02.2024

We wtorek 86-letnia tarnowianka powiadomiła, o tym, że została oszukana przez mężczyznę podającego się za lekarza, który opiekującego się jej umierającym synem. Konieczne jest wykupienie i podanie natychmiast leku ratującego życie, niestety drogiego… kobieta niemalże 40 tysięcy złotych.

We wtorkowe popołudnie nic nie wskazywało na smutne zakończenie dnia. Około godziny 14 zadzwonił telefon stacjonarny w mieszkaniu 86-letniej tarnowianki. Gdy go odebrała po usłyszanej wiadomości, aż usiadła z wrażenia. Jej ukochany syn miał leżeć w szpitalu, a jego stan był krytyczny. Pocieszającą informacją, przekazaną przez mężczyznę podającego się za lekarza, było natychmiastowe wykupienie, bez zbędnej zwłoki, leku na COVID i jego podanie umierającemu. Kobieta już racjonalnie nie myślała i przygotowała zbierane oszczędności. Po chwili przed drzwiami jej mieszkania zjawił się mężczyzna z chirurgiczną maską na twarzy i odebrał 38 tysięcy złotych. Gdy seniorka ochłonęła, okazało się, że została wprowadzona w błąd, a jej syn ma się dobrze i nie przebywa w szpitalu w stanie agonalnym.

W tej sprawie wszczęte zostało postępowanie w Komendzie Miejskiej Policji w Tarnowie. Zajmują się nią obecnie specjaliści z zakresu zwalczaniu tego typu przestępstw. Nie mniej jednak należy podkreślić, że ostatnie spostrzeżenia wskazują, że oszuści upodobali sobie Tarnów, jako miejsce, w których czerpią spore korzyści z naiwności i empatii mieszkańców naszego miasta.

Prowadzone kampanie informacyjne, a także prewencyjne w lokalnych mediach z pewnością przynoszą pozytywne efekty. Jednakże oszuści nie śpią i tylko czekają na nadarzającą się okazje, by nas okraść z oszczędności niejednokrotnie życia… a historyjki jakie wymyślają to już jedynie ich kreatywność…

Zachowujmy się racjonalnie…, nie działajmy pod wpływem presji czasu, emocji…

Powrót na górę strony