Pijani na drogach regionu tarnowskiego
Początek tygodnia na drogach regionu przyniósł dwie sytuacje, które nigdy nie powinny mieć miejsca. Policjanci zatrzymali dwóch kierowców, którzy prowadzili pojazdy mechaniczne mając w organizmie niemalże po trzy promile alkoholu.
W poniedziałek 15.05 w późnych godzinach popołudniowych policjanci zostali zaalarmowani przez jednego z kierowców poruszających się tarnowskim odcinkiem autostrady w kierunku Rzeszowa o kierowcy osobowego audi, który swoją jazdą napawał niepokojem. Dyżurny komendy skierował na interwencje policjantów ruchu drogowego, którzy przed węzłem Tarnów-Centrum zauważyli zgłoszony pojazd i polecili, by jego kierowca zjechał na węźle celem przeprowadzenia kontroli. Samochodem na lubelskich numerach rejestracyjnych jechał 25-latek z województwa podkarpackiego. Policjanci podczas kontroli od razu wyczuli charakterystyczna woń alkoholu. Badanie alkomatem potwierdziło, że młody kierowca kierował audi będą w stanie nietrzeźwości. Pierwsze badanie wskazało na jego zawartość w wydychanym powietrzu na poziomie 1,27 mg/l, co daje nieco ponad 2,5 promila w organizmie. Jego samochód został zholowany na policyjny parking, kierowca został przekazany osobie wskazanej, a policjanci zatrzymali jego prawo jazdy,
Kolejna bulwersująca sytuacja miała miejsce wczoraj około godziny 13 w centrum Tarnowa. Zgłaszająca zawiadomiła, że kierujący ciężarówką ciągnący cysternę wymusił na niej pierwszeństwo przejazdu i kierował się w stronę Góry Św. Marcina ulicą J. Dąbrowskiego. Na miejsce skierowano patrol ruchu drogowego, który w okolicy pętli autobusowej, przy obwodnicy Tarnowa (droga krajowa DK94) zatrzymał kierowcę. Okazał się nim obywatel Ukrainy, który twierdził, że pomylił drogi, a chciał jechać w kierunku Pogórskiej Woli. Cysterna wypełniona była 24 tonami oleju napędowego, a jej kierowca… pijany. W wydychanym powietrzu miał 1,47 mg/l, co daje niemalże 3 promile alkoholu w organizmie. Ukrainiec został zatrzymany, stracił swoje prawo jazdy, a cysterna została przekazana drugiemu kierowcy, którego wskazał właściciel firmy.
W obydwu przypadkach wszczęto postępowanie w związku z naruszeniem artykułu 178A kodeksu karnego. Obaj kierowcy odpowiedzą przed tarnowskim sądem, gdzie grozi im do 2 lat pozbawienia wolności, 3-letni zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna.