Na szczęście to tylko kolizja… niestety z udziałem pijanego kierowcy
Przewrócony samochód ciężarowy z naczepa oraz rozbita osobówka, to skutki zdarzenia drogowego, do jakiego doszło we wczesnych godzinach porannych w sobotę 11 marca. Na szczęście nikt nie ucierpiał, a zniszczone zostały jedynie pojazdy.
Po godzinie 6 rano w sobotni poranek dyspozytor numeru alarmowego skierował do działań ratowniczych służby z Tarnowa oraz powiatu tarnowskiego. Z pierwszej informacji wynikało, że na drodze wojewódzkiej 977 w Piotrkowicach zderzyły się samochód ciężarowy oraz osobówka. Na miejscu swoje czynności wykonywali strażacy z Państwowej Straży Pożarnej oraz OSP, a także ratownicy medyczni. Na szczęście ci ostatni nie stwierdzili, aby uczestnicy wymagali hospitalizacji. Zabezpieczeniem miejsca zajęli się strażacy, a droga wojewódzka została zwężona do jednego pasa ruchu, który odbywał się w sposób wahadłowy. Patrol ruchu drogowego, który przyjechał na miejsce przystąpił do pracy. Sprawdzenie trzeźwości kierujących to podstawowa czynność. Kierowca ciężarówki był trzeźwy, czego nie można było powiedzieć o kierowcy i pasażerce volkswagena. Kierowca w wydychanym powietrzu miał 0,1 mg/l, co daje nieco ponad 0,2 promila, a pasażerka ponad 0,5 promila alkoholu we krwi. 40-latek z powiatu tarnowskiego stracił swoje prawo jazdy, a dodatkowo będzie odpowiadał za spowodowanie kolizji drogowej. Z ustaleń policjantów oraz z relacji świadków zdarzenia wynikało, że na łuku drogi stracił on panowanie nad swoim volkswagenem i doprowadził do czołowego zderzenia z ciężarówką. Jej kierowca chcąc uniknąć zderzenia z osobówką wykonał manewr obronny, jednak skutkowało to zjechaniem z drogi i przewróceniem zestawu.
Sprawca tego zdarzenia odpowie przed tarnowskim sądem, do którego skierowane zostanie postępowanie który rozstrzygnie wszystkie wątpliwości.