Kradzież samochodu… i kolizja z radiowozem
Niedługo cieszył się skradzionym samochodem mieszkaniec powiatu tarnowskiego. Kilka godzin po kradzieży, został zatrzymany w skradzionym focusie. Jechał nietrzeźwy, mając sądowy zakaz prowadzenia samochodów, dodatkowo doprowadził do kolizji z …. oznakowanym radiowozem.
Do kradzieży samochodu z kluczykami doszło w Bobrownikach Wielkich w środę w samo południe. Właściciel poinformował o zaborze Forda Focusa policjantów z Komisariatu Policji w Żabnie, którzy szybko pojawili się w miejscu kradzieży. Ustalono sprawcę, a następnie wytypowano miejsce, gdzie mógłby odjechać skradzionym samochodem. W tym kierunku udali się mundurowi z Żabna. Na jednej z dróg szutrowych zza zakrętu wyjechał poszukiwany samochód, którego kierowca nie mógł nad nim zapanować i uderzył w oznakowany radiowóz.
Jak się okazało skradzionym samochodem jechał 40-letni mieszkaniec powiatu, który zaraz po kolizji został zatrzymany. Był nietrzeźwy, w wydychanym powietrzu miał jeden promil alkoholu. Mężczyzna dodatkowo ma dożywotni zakaz prowadzenia samochodów wydany przez Sąd Rejonowy w Dąbrowie Tarnowskiej.
Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kradzieży samochodu, prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości oraz naruszenia zakazu sądowego. Przyznał się do zarzutów i złożył w tej sprawie wyjaśnienia. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. O wszystkim, jednak zdecyduje sąd w Dąbrowie Tarnowskiej, przed którym będzie odpowiadał mieszkaniec powiatu tarnowskiego.