Złodzieje katalizatorów w rękach tarnowskich policjantów
Od jakiegoś czasu w Tarnowie dochodziło do kradzieży katalizatorów. Złodzieje bezczelnie wycinali urządzenia z zaparkowanych na osiedlach oraz w innych częściach miasta samochodów. Pokrzywdzeni załamywali ręce, liczyli starty i zgłaszali je policjantom, ci zaś intensywnie pracowali nad zatrzymaniem rabusiów.
W trzecim tygodniu kwietnia nastąpił przełom. Mundurowi z komisariatu Tarnów-Centrum wpadli na trop sprawców. Wytypowany samochód, którym poruszali się złodzieje został zatrzymany w nocy na ul. Jana Pawła II w Tarnowie. W środku policjanci znaleźli potrzebne do oskarżenia sprawców dowody - narzędzia służące do popełniania przestępstw.
Do policyjnego aresztu trafił kierowca – 19-letni mieszkaniec Nowosądecczyzny oraz 27-letni pasażer mieszkaniec Tarnowa. Okazało się, że ten pierwszy był pod wpływem narkotyków i dodatkowo jechał samochodem pomimo orzeczonego przez sąd zakazu.
Obu mężczyznom policjanci udowodnili kradzież katalizatorów z 6 pojazdów zaparkowanych od marca do kwietnia na terenie miasta. Przeprowadzone wizje lokalne potwierdziły ich udział w przestępstwach. Obaj usłyszeli po sześć zarzutów kradzieży, czyli przestępstwa określonego w art. 278§1 kodeksu karnego. Kierowca odpowie również za złamanie zakazu sądowego i jazdę samochodem po narkotykach.
Do wszystkiego się przyznali. Chcą dobrowolnie poddać się karze i naprawić wyrządzone przez siebie szkody, które przekroczyły 10 tysięcy złotych.
Policjanci nadal pracują nad sprawą, ustalając między innymi gdzie trafiły skradzione katalizatory.