Wypadek na drodze krajowej w Wojniczu. Trzy osoby trafiły do szpitala
Poważny wypadek miał miejsce wczoraj w godzinach wieczornych na obwodnicy Wojnicza. Dwa samochody zderzyły się czołowo i trzy podróżujące nimi osoby trafiły do szpitali w Tarnowie oraz Brzesku. Pijany sprawca wypadku w stanie ciężkim trafił do szpitala w Tarnowa, tam również trafiła kierująca drugim samochodem. Jej koleżankę przetransportowano do szpitala w Brzesku. Obie kobiety były w ciąży.
Wczoraj (11.04) po godzinie 20 wpłynęło zgłoszenie od świadka wypadku o zderzeniu dwóch samochodów osobowych na wojnickiej obwodnicy. Skierowano w to miejsce jednostki ratownictwa Państwowej Straży Pożarnej, druhów z ochotniczych straży pożarnych w rejonie wypadku, kilka zespołów ratownictwa medycznego, a także policjantów drogówki. Droga krajowa DK94 została całkowicie zablokowana na kilka godzin na wysokości wiaduktu w połowie obwodnicy Wojnicza. Zorganizowano objazdy przez centrum Wojnicza dla wszystkich pojazdów jadący droga krajową.
Ratownicy medyczni udzielali pomocy poszkodowanym osobom. Mężczyzna – kierowca osobowej toyoty został w stanie ciężkim zabrany do tarnowskiego szpitala. Okazało się, że w wydychanym powietrzu miał 0,77 mg/l alkoholu tj. 1,54 promila w organizmie. Trzeźwa kierująca osobową kia również trafiła do placówki medycznej w Tarnowie. Jej koleżanka została przetransportowana do szpitala w Brzesku. Obie panie doznały urazów układu kostnego oraz ogólnych potłuczeń, obie też były w ciąży.
Strażacy oraz obsługa drogi krajowej zabezpieczały miejsce wypadku, a policjanci ruchu drogowego zbierali ślady będące podstawą do prowadzenia postępowania przygotowawczego w procesie karnym. Ustalono, że bezpośrednio za samochodem toyota jechał świadek, który wskazał, że jadący przed nim pojazd, z niewyjaśnionych przyczyn zjechał na lewą stronę i doprowadził do czołowego zderzenia z samochodem kia, który jechał w stronę Brzeska. W wyniku zderzenia kierowca toyoty został wyrzucony z samochodu. Droga w tym miejscu była zablokowana przez kilka godzin. Ruch został przywrócony dopiero po godzinie 23. Zebrany materiał dowodowy posłuży do ustalenia wszystkich okoliczności i w ramach tego postępowania prowadzący wskaże jego przyczyny. Wypowiedzą się w nim specjaliści z zakresu wypadków komunikacyjnych, a nadzorujący postępowanie prokurator przedstawi osobom odpowiedzialnym zarzuty.